Fundusz Dobroczynny Tibora Jakabovicsa nie tworzy chwilowej osłony, lecz poprzez udzielenie pomocy ma na celu utworzenie sieci coraz silniejszych więzi. W ciągu ostatnich sześciu lat angażował się w różne inicjatywy społeczne, w wielu indywidualnych sytuacjach kryzysowych dając impuls do uzdrowienia i rozwoju.
Fundusz nie zajmuje się zapewnianiem środków finansowych, ani nie wspiera organizacji charytatywnych, zapewnia natomiast bezpośrednią pomoc, podejmując się prowadzenia całego procesu. Jest oparty na założeniu, że często nie kwota wsparcia jest istotna, lecz uważność ludzka, która przychodzi w odpowiednim czasie i z odpowiednią empatią. Prawdziwa pomoc polega bowiem na wspieraniu nieprawdopodobnej siły wewnętrznej drugiego człowieka.
To, że sportowiec przywiązany do łóżka po wypadku jest w stanie przetrwać czas, kiedy znajdzie się dla niego odpowiednia terapia. To, że pielęgniarki na oddziale noworodkowym, który otrzymał w prezencie inkubator, z oddaniem opiekują się kruchymi maleństwami, a wcześniaki z całych sił chcą przeżyć. Albo to, że instytucja opiekująca się dziećmi przetrwa w sytuacji, gdy nagle zostanie odcięta od finansowania państwowego.
Powyższe przypadki pochodzą jedynie z historii udzielania pomocy przez Fundusz Dobroczynny Tibora Jakabovicsa. Strona internetowa Fundusz zawiera więcej informacji o osobach i instytucjach, które miały kontakt z Funduszem. Nie zapominajmy o radosnej stronie życia: o budowie dwóch placów zabaw!